Shibuya – harmonijna kompozycja w barwnym chaosie

Trzecim celem w naszej podróży przez kolekcję Szlak Jedwabny jest model SHIBUYA –

szczególnie drogie memu sercu wspomnienie z podróży do Japonii. Kilka lat już minęło od tej wyprawy i trochę wspomnień się zatarło ale to co utkwiło mi najbardziej w pamięci to to, że tam w dużych miastach jest wszystko wszędzie ale jakieś takie bardziej uporządkowane. W metrze czy w pociągu ludzie ustawiają się w kolejce do drzwi i nawet jak jest dużo osób w środku i jesteś zmęczona to nie usiądziesz na podłodze – tak jakoś nie wypada – czego zrobić np. w Barcelonie w metrze bym się nie krępowała:D

Ale do meritum – Shibuya jest to jedna z 23 dzielnic Tokio, chyba najbardziej popularna, zatłoczona i kolorowa. Mieści się tam wiele centrum handlowych, gralni, klubów nocnych i restauracji. Wszystko się tam świeci, mryga i skacze przed oczami:) – jak w starych grach komputerowych. Jednym z najpopularniejszych miejsc jest skrzyżowanie przy stacji Shibuya, gdzie zielone światło zapala się dla wszystkich pieszych jednocześnie i tysiące ludzi wchodzi jednocześnie na ulicę nie potrącając się ani nie potykając jakby każdy płynął własną ścieżką na druga stronę (chyba że jesteś turystą to stoisz na środku i robisz zdjęcia;D). Miejsce to słynie też z historii o wiernym psie Hatchiko, który przez 10 lat, każdego dnia czekał na swojego zmarłego pana aż wyjdzie z pracy, na jego cześć został wzniesiony tam pomnik.

Dzielnica pełna jest dziwnych ale bardzo ciekawych miejsc – są sale z automatami do gier gdzie ludzie w różnym wieku spędzają wieczory – w grupie ale osobno, są puby tematyczne (my byliśmy w jednym z tych upiornych, gdzie siedząc na trumnie można było wypić drinka z okiem, zagryzając chipsami z zębów:D.

W tym całym zgiełku i hałasie Japończycy mają miejsce na spokój, opanowanie i porządek. Pamiętam, że przechadzając się po okolicy zobaczyłam reklamę napoju energetycznego i stoisko, na którym można było go otrzymać za darmo. W naszych polskich realiach pewnie byłby już tłum pod stoiskiem, a tam były ustawione barierki jak na lotnisku do kasy a na końcu stał chłopak z chorągiewką zaznaczając koniec kolejki, wszyscy pomału, po kolei podchodzili po napój i w kolejnym stoisku odbierali ulotkę i naklejkę. Zrobiło to na mnie naprawdę niesamowite wrażenie:) Kolejnym miłym wspomnieniem była wizyta w sklepie z zabawkami i różnymi gadżetami gdzie próbowałam wylosować maskotkę w automacie. Po kilku niedanych próbach zrezygnowaliśmy z mężem z grania i odeszliśmy od automatu gdy nagle zawołał nas tam pan z obsługi, otworzył automat i dał nam maskotkę, która próbowaliśmy wygrać. Do tej pory ozdabia naszą komodę:)

Te wszystkie kolorowe, różnorodne wspomnienia zainspirowały mnie do stworzenia modelu Shibuya – z wieloma różnymi kamieniami. Znajdziecie tu szafir, wielobarwne turmaliny, rubin, agat i hematyty. Wszystko jednak tworzy łagodną kompozycję idealnie dopasowaną kolorystycznie – porządek w chaosie tak jak w tokijskiej dzielnicy Shibuya:)

O właściwościach kamieni poczytacie tutaj -> WŁAŚCIWOŚCI KAMIENI

W modelu Shibuya znajdziecie kilka wzorów kolczyków oraz bransoletkę a choker, wisiorek lub pierścionek mogę stworzyć na zamówienie :). Zobacz tutaj -> SHIBUYA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Przewijanie do góry